Adwokat Długołęka – Hanna Bohr-Szymczak

Mam kredyt we frankach i co dalej?

Media ostatnimi czasy rozpisują się o kredytach frankowych, już nie w kontekście problemów, z jakimi borykają się kredytobiorcy, a o realnej możliwości pomocy i rozwiązania ich trudnej sytuacji. Czy mając kredyt we frankach, warto dochodzić swoich praw?

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyraźnie wskazał, że jeśli w umowie kredytowej znajdą się klauzule, uznane za niedozwolone (klauzule abuzywne), klient może starać się o unieważnienie takiej umowy kredytowej.

Klauzule abuzywne

Ta obco brzmiąca nazwa jest potocznym określeniem niedozwolonych postanowień umownych, czyli zapisów w umowach, na które konsument nie ma żadnego wpływu. Mówiąc prościej, bank w umowach kredytowych zawarł zapisy niekorzystne dla kredytobiorcy, który nie miał na nie żadnego wpływu. Ich precyzyjne wskazanie w podpisanych umowach jest kluczowe dla powodzenia sprawy „frankowej” w sądzie. Poniżej przykład klauzuli abuzywnej używanej przez Getin Noble Bank S.A.:

„W dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do CHF według kursu kupna określonego w Tabeli Kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków.”

Frankowicze idą do sądu

Banki często proponują kredytobiorcom zawarcie ugody polegającej na przewalutowaniu kredytu w taki sposób, jakby od dnia zaciągnięcia był to kredyt w złotówkach. Która z opcji będzie lepsza? Unieważnienie umowy kredytowej, czy zawarcie ugody? Z punktu widzenia banku, lepsze będzie zawarcie ugody. Niektóre z nich, wyprzedzając ruchy kredytobiorców wychodzą z taką propozycją pierwsze. Największą korzyścią wynikającą z unieważnienia umowy jest to, że wydany w sprawie wyrok dla każdego kredytobiorcy definitywnie kończy kwestię umowy. Jest to podstawowa korzyść odróżniająca wyrok od ugody.

Ponadto, już w pierwszym piśmie kierowanym do sądu w sprawie frankowej (w pozwie) można złożyć wniosek o zabezpieczenie, który (w przypadku jego pozytywnego rozpatrzenia) może skutkować zaprzestaniem dokonywania wpłat rat kredytu. Warto wskazać, że po najnowszych orzeczeniach TSUE sądy coraz częściej przychylają się do tych wniosków.

Jeśli zdecydowałeś się na odrzucenie ugody frankowej i chcesz podjąć się unieważnienia swojej umowy kredytowej, podpowiemy ci, jakie kroki należy podjąć, żeby osiągnąć cel.

Krok 1 – wniosek do banku

Absolutną podstawą do rozpoczęcia działań jest złożenie wniosku o wydanie zaświadczenia z banku – tzw. historię spłat. To na tej podstawie będziesz mógł wyliczyć, czy Twój kredyt jest nadpłacony, jeśli tak to w jakiej wysokości. Taki wniosek możesz złożyć w dowolnej placówce banku, w jakim masz kredyt. Co ważne, nie musisz go samodzielnie pisać. O gotowy wzór poproś doradcę lub poszukaj na stronie internetowej banku.

Krok 2 – kompletowanie dokumentów

Po otrzymaniu z banku kompletnego zaświadczenia, konieczne będzie także przygotowanie pełnej dokumentacji, czyli umowy kredytowej wraz z załącznikami i wszystkimi aneksami. To właśnie na podstawie tych dokumentów będziesz miał możliwość wykazania, że zawierają one niedozwolone zapisy stosowane przez kredytodawcę, czyli wspomniane już wcześniej klauzule abuzywne dotyczące waloryzacji kredytu.

Krok 3 – złożenie pozwu do sądu

Jeśli masz już skompletowaną dokumentację, o której wspominamy wyżej, możesz wnieść do sądu pozew, w którym dokładnie opiszesz dlaczego zawarta umowa zawiera niedozwolone klauzule umowne i jest dla Ciebie bardzo niekorzystna. Po napisaniu pozwu (proszę pamiętać o spełnieniu wszystkich warunków formalnych) należy złożyć dokumenty w sądzie i czekać na pierwsze pismo z sądu.

Zdajemy sobie sprawę z tego, że wyliczenie nadpłaty kredytu na podstawie historii spłat oraz analiza poszczególnych postanowień umowy i aneksów nie jest rzeczą prostą i już dlatego na tym etapie rekomendujemy skorzystanie z pomocy prawnej.

Jeśli szukasz prawnika, który będzie reprezentował Twoje interesy w sprawach związanych z kredytem we frankach, skorzystaj z usług naszej Kancelarii.

Scroll to Top